Batusz.fora.pl v. 1.90

Yosho

Mateusz Nikodemski "Podniebny Precel"

Pędzę jak wiatr przez ten piękny świat
Raz tu raz tam jak podniebny ptak
O niebo wysokie o niebo wysokie
Dawaj mi tu precla bo zawołam srokę

Leci już sroka leci jak szalona
wzbija się w górę leci coraz wyżej
dostała w głowę bo wyleciał precel zza chmury wielkopowierzchniowej
padł trupem wysłannik diabelski bo zapomniał wyheblować deski

Taka to nauczka dla Was dzieci drogie:
nigdy nie wołaj o precla bo nie wiesz kiedy walnie Cię w głowę

rafaluk

ale świetne też coś zaraz napiszę!

rafaluk

Rafał Klat
Pani Jajajuźwiak

Poszła pani Juźwiak do szopu,
Dostając w głowę z mopu.
Wywróciła się ofiara,
Kopiąc dwa wiadra.
Woda się wylała
Zawołała Bału Łała.
A na koniec oznajmiła,
Że sraczkę do śmieci zrobiła.
Rzekła, że sprzedawczyni w dłoni garść pieniędzy ma,
Param tam ta ta.
I tam tam tum tum.
Ta ta tam.
Wiśnie.

Yosho

HAHAHA Rafaluk! Ekstra! Very Happy

Yosho

Mateusz Nikodemski "W nizinie Damel"

spójrz tam idzie dzik
nie już dziś jadłem
przecież on nas zje
na pewno to nie mysz, to wygląda jak stacja benzynowa
no wiesz jak mogłeś pójść na wagary
chyba za dużo tu śmieci
a tak poza tym to już jest późno, będę musiał zjeść telefon
nie wiem czy to możliwe, żeby kapusta widziała lisa
ściszę muzykę jest trochę głośno
nie nie dotykaj tego to wodorotlenek

rafaluk

HAHAHA! Super yosho!

rafaluk

Rafał Klat
"A może by tak hamburger?"

głydnym
okrym
oczy
foczy
buzia
nuzia
usta
kapusta
nogi
pierogi
brwi
hibbisi
a oni i tak nie chcą tego
właśnie
w cieniu
hamburgera.

Yosho

Mateusz Nikodemski "Deser"

beznadziejna pogoda pada deszcz
nie kłam kiedy splunie leszcz
bo nie wart on meli twej
w tak dżdżysty dzień rozpłynie się jak azot

o rety nie miej mi za złe
kiedy wyjdę precz
oddam w ręce ognia stare łzy
sypnę piachem w twarz

upiecz ciasto to zawsze pomaga
gdy żołądek nie domaga
żel może być za słaby
nigdy nie tam

Yosho

Mateusz Nikodemski "W królestwie Kirkora"

ruszyłeś do boju
z kupy gnoju
aż do gwiazd kresu
dobiegłeś bez sedesu

widziałeś wiele krain
z niejednego dzbanka kosztowałeś malin
a oni kocioł ci przytargali
warzywna zupę z ciebie zgotowali

dusisz się i krztusisz
słowo w ucho wchodzi
wiesz o co w tym chodzi
z tego bagna wydostać się musisz

Batusz

"Ślimak"

idzie
śluz po sobie
pozostawia
na drodze
pokaż rogi
dam ci sera
abyś mógł usmażyć pyzy

Michał Ratowski

rafaluk

Rafał Klat
Las i NieLas

O był to w podniemioni
Makaroni
I nie tylko, w swym świetle ucieszonemi...
Wena?
Wybgaczytanemi?
Piana, nie piena.
Oda woda
i
wszystko
wy też
oni.
trzoda.
stadnina koni.
duży.
Bulbosaur.
Picachu.
Oj oj oj.
Koniec rozgrywki.
Zaczynamy drączkowe pogaduszki.
Pod poduszki.
Idzie dalej.
Wcale nie.
A skąd ty to wiesz.
Nie pesz.
Mnie.
I ich też.
Abu! I besz.
I 1000 innych audionów.
Byle by dostać się do Media Marktu.
O tak tak.
I oni także.

Yosho

Mateusz Nikodemski "Wiosna"

zielona łąka
nad wodą się błąka
a woda mętna cuchnąca
nie ujrzysz przy przegu kroków zająca
co zmęczony spragniony zaczerpnąć chce chłodu
bo gdy tylko się zbliży zaraz daje chodu

zbutwiałą łodzią kroisz blizny w toni
marność i kłamstwo za tobą wciąż goni
checz zgubić ten bagaż ohydny
lecz wciąż trafiasz na obrzydłe ci wydmy
wydmy co młodych żeglarzy wabią marzeń siłą
które jak wąż chytrze się wiją

dobij do brzegu i umknij na łąkę
a tam zobaczysz jak wygląda słońce
zachodu zaś nigdy tam nie ma
zostaje bowiem w ramionach olbrzyma
strasznego wielce co zjada topielce
gnuśną ułudą schwycić chce twe serce

Batusz

"Wielka niewiadoma"

biało
pustka
nikt nic nie wie
nikt nic nie powie
bo nikt nic nie wie
i o co chodzi
nikt nie wyjaśni
i to właśnie
jest wielka niewiadoma

rafaluk

Rafał Klat
Grzejnik

Wygrzej mnie do kańca,
bym dostał kuksańca,
grzej wodą ciepłą me lica,
opowiem wica,
ci,
żartuję.

Chociaż oczy twe, Grzejniku,
mają Ununquadium'ów bez liku,
to i tak, pójdę siku...

Nie, to jest forum dyskusyjne,
by umyć się, zawołam myjnie,
by mieć wodę do mycia,
swoim sposobem bycia,
masz w sobie przecież wodę grzejną,
Grzejniku...

I choć wiem, że nie masz dla mnie czasu,
to i ja wiem, że ogrzejesz - ba! - bobasów.
Ty grzejesz zawsze,
nawet kiedy śpię,
Grzejniku! Kocham Cię!

P.S. Gdzie wiersz Batusza??

rafaluk

Rafał Klat
Telefon

Feleton
Teleton
Tefelon
Alibaba.

Letefon
Lefeton
Fetelon
I czterdziestu rozbójników.