Batusz.fora.pl v. 1.90

Batusz

Michał Ratowski
"Mąka"

mąka
a tuż koło niej
kasza manna

Batusz

Michał Ratowski
"Pana Tadeusza"

Siedzi sobie Pana Tadeuszaaa
i nic jej nie ruszaaa

Batusz

Michał Ratowski
"Złote migające gwiazdki z IKEI wiszące nad moim łóżkiem nie wiadomo po co"

wiście
oczywiście

Batusz

Mori Yukinojou
"Cha-la Head Cha-la"

Hikaru kumo tsukinuke Fly Away Karada-juu ni hirogaru panorama Kao wo kerareta chikyuu ga okotte (okotte) Kazan wo bakuhatsu saseru Toketa koori no naka ni Kyouryuu ga itara tamanori shikomitai ne

CHA-LA HEAD CHA-LA Nani ga okite mo kibun wa heno-heno kappa CHA-LA HEAD CHA-LA Mune ga pachi-pachi suru hodo Sawagu Genki-Dama --Sparking!

Sora wo kyuukouka Jet Coaster Ochite yuku yo Panikku no sono e Keshiki sakasa ni naru to yukai sa Yama sae o-shiri ni mieru Nayamu jikan wa nai yo Doko ka ni hisomu "bikkuri" ni aitai kara

CHA-LA HEAD CHA-LA Atama-karappo no hou ga yume tsumekomeru CHA-LA HEAD CHA-LA Egao urutora Z de Kyou mo ai-yai-yai-yai-yai

CHA-LA HEAD CHA-LA Nani ga okite mo kibun ha heno-heno kappa CHA-LA HEAD CHA-LA Mune ga pachi-pachi suru hodo Sawagu Genki-Dama --Sparking!

Batusz

Michał Ratowski
"ββββββββ"

Czemu tak βββyczysz wężu drogi,
czyżby aż tak βwędziały cię nogi?

rafaluk

Rafał Klat
Wykładzina

Wykładziła
wykładzina
wykładzinę
adzinę
pierdzinę

Batusz

Michał Ratowski
"Rozmyślania na temat pisania tego wiersza, w którym zawarte są rozmyślania na temat pisania tego wiersza, w którym zawarte są rozmyślania na temat pisania tego wiersza, w którym zawarte są rozmyślania na temat pisania tego wiersza, w którym zawarte są rozmyślania na temat pisania tego wiersza, w którym zawarte są rozmyślania na temat pisania tego wiersza, w którym zawarte są rozmyślania na temat pisania tego wiersza.

mam jedno pytanie
drobne pytanie
nic nie znaczące
ale jednak zasadnicze
mianowicie
po co
stracić 10 minut
na pisanie
i wyślij
oczywiście
szybka wiadomość
nie warto klikać odpowiedz
na tym forum
bo jest beznadziejne
i ten wiersz
w ogóle
po co on jest
kończę
bo całkowita żenada
cześć

Batusz

Michał Ratowski
"Kubek"

eksperyment
puszczam
leci
prosto na podłogę
uchem do góry
o kurde
to kot miał spadać zawsze na cztery łapy
O KURDE
(odgłos dezintegracji kubka)

Batusz

Michał Ratowski
"Dziurkacz"

Dziurkuje,
bo musi.
Żenuje,
jak ktoś go zmusi.
Stoi na biurku,
pod teczkami.
Panie Jurku,
zrób pan kubek origami.

Yosho

Mateusz Nikodemski
"Komornik"

Przychodzi
stuk puk
puk stuk
wchodzi
dzień dobry
na wodzy nerwy
trzymam swoje
obrazy meble starożytne zwoje
pod młotek pójdzie cały mój dobytek
ładny brzydki nowość czy zabytek
komornik głową kiwa
na niej czuprnyna siwa
obchodzi dokoła pachnące świerki
igliwiem żywicą szukając ekierki
nie oddasz pyta
przepisy czyta
patrzy szuka
palcami o parapet stuka
wzrokiem zamraża
palcem wygraża
dawaj ekierek siedem tuzinów
jako zapłatę twych zdradzieckich czynów
nie chcesz dać
muszę brać
to powiedziawszy
pod pachę schwytawszy
telewizor zabrał
na sztuczkę się nabrał
była to zwykła atrapa
komornik gapa.

Batusz

Michał Ratowski
"Kwas Danielowy (II)"

bierzemy Daniela
wiążemy go z tlenem
powstaje DnlO
tlenek Daniela
reaguje z wodą
powstaje
kwas Danielowy (II)
pod wpływem wody
dysocjuje
na kationy wodorowe
i anion Danielanowy (II)
albo też
bierzemy kwas Danielowy (II)
i wlewamy
do zasady Artę'owej (I)
powstaje
Danielan (II) Artę (I)

rafaluk

Batusz! Jakie żalosne! To nawet nie jest wiersz!

Yosho

Mateusz Nikodemski
"Spodnie"

Spodnie
nogawka
zajawka.

Yosho

Paweł Kluk
Mateusz Nikodemski
"Genia"

Gruby
brzydki
wąsaty
szczerbaty
w kwiaty.

Yosho

Mateusz Nikodemski
"Nic"

Ledwie słyszalny odgłos.
Odgłos cichy.
Słyszę łomot.
Ciemna głucha noc płaszczem wilgoci i chłodu
okrywa wszystko. Okrywa ulice, okrywa domy.
Okna, chodniki, drzewa. Okrywa postać chyłkiem idącą.
Słychać gwizd. Słychać świst. Odgłos przerażający, dający nadzieję.
Noga lewa grzęźnie w błocie prawa w bezmiar piasku zapada się, zapada.
Ciemność ogarnia wszystko. Postać trzęsie się w spazmach.
Jęki ledwie słyszalne w tej ciszy.
Ręka chwyta nóż.
Błysnęło ostrzę w blasku ciemności.
Noc okrywa wszystko.
Ryk bólu przeszył jak pocisk suche, niczym wiór powietrze, jak pocisk wystrzelony bez celu.
Wilgoć ogarnia wszystko.
W mrocznym świetle nicości ujrzałem krew.
Chłód okrywa wszystko.
Spływała po ostrzu noża jak rosa po świeżej trawie.
Postać wstała.
Cisza ogarnia wszystko.
Przepastna cisza nie daje spokoju moim uszom.
W oddali słychać krzyk. Wdziera się do mózgu.
Wszechobecny krzyk. Nie krzycz!
Tonę w oceanie krzyku.
Cisza ogarnia wszystko.
Blask poranka zasunął zasłonę mroku.
Ciemność wszystko ogarnia.
Wielkie reflektory świecące ciemnością rozdzierają zasłonę mroku.
Mrok ogarnia wszystko.
Postać czołga się.
Postać węszy.
Noc ogarnia wszystko.
Złapał trop.
Wstaje.
Kuleje.
Blask nicości okrywa wszystko.
Puścił się biegiem.
Wśród otchłani ciszy słychać szept.
Nie krzycz!
Szept umilkł.
Cisza wszystko ogarnia.